Sesja Deanoxa
4 posters
Strona 7 z 7
Strona 7 z 7 • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Re: Sesja Deanoxa
Brnie dalej w kłamstwa, ale tutaj miał akurat pomysł na to, by lekką ręką z tego wyjść. Zanim odpowiedział na pytanie rycerza, rzekł:
Tutaj Wielmożny Panie znowu muszę prosić Cię o pomoc, gdyż z racji na posturę i odniesione obrażenia wuja dość ciężko będzie mi wsadzić na konia.
Po czym wziął się za ściąganie kupca z wozu i próbował go wsadzić na konia. Wskoczył za plecy innego z rycerzy jak polecił mu ten pierwszy po czym dodał:
Niestety ciężko mi określić jakie straty wuj poniósł, gdyż najbliższym krewnym jego nie jestem, więc nie ufał mi za bardzo i trzymał swoje towary w zawiązanych workach i szkatułach i zabraniał mi do nich zaglądać.
Miał nadzieje, że to przesłuchanie się już skończy. Powoli zaczął się zastanawiać jak się ulotnić w mieście. Przecież nie dadzą mu spokoju dopóki kupiec nie odzyska przytomności, a wtedy właśnie wydadzą się wszystkie jego kłamstwa. Nie będą one dobrze widziane mimo szlachetnych pobudek.
Tutaj Wielmożny Panie znowu muszę prosić Cię o pomoc, gdyż z racji na posturę i odniesione obrażenia wuja dość ciężko będzie mi wsadzić na konia.
Po czym wziął się za ściąganie kupca z wozu i próbował go wsadzić na konia. Wskoczył za plecy innego z rycerzy jak polecił mu ten pierwszy po czym dodał:
Niestety ciężko mi określić jakie straty wuj poniósł, gdyż najbliższym krewnym jego nie jestem, więc nie ufał mi za bardzo i trzymał swoje towary w zawiązanych workach i szkatułach i zabraniał mi do nich zaglądać.
Miał nadzieje, że to przesłuchanie się już skończy. Powoli zaczął się zastanawiać jak się ulotnić w mieście. Przecież nie dadzą mu spokoju dopóki kupiec nie odzyska przytomności, a wtedy właśnie wydadzą się wszystkie jego kłamstwa. Nie będą one dobrze widziane mimo szlachetnych pobudek.
Redeus- Liczba postów : 71
Join date : 03/06/2009
Age : 33
Redeus
Po usadzeniu wuja na koniu sam usiadłeś na drugim. Wuj cały czas głośno jęczy i zaczynają nawet się wydobywać z jego ust skrawki słów. Na koniach szybko pokonujecie odcinek drogi dzielący was od pobliskiego miasta... Przed bramą wita was cała gromada strażników. Ci z kolei mają piękne, połyskujące zbroje, wielkie tarcze i miecze. Stajecie przed bramą. Po chwili wychodzi do was jakiś starzec. Jego broda włóczy się po ziemi. Przygląda się wam z uwagą, po czym rzekł: Ci dwaj nie są odpowiedni dla naszego miasta.
Wskazując na Ciebie i kupca. Na to rycerz odrzekł: Napadnięto ich, nie moglibyśmy nosić miana szlachetnych, jeśli byśmy im nie pomogli.
Starzec: Zawieźcie ich do jakiejś pobliskiej wioski, tam również można im udzielić pomocy.
Rycerz: Popatrz na nich. Trzeba im natychmiastowej i fachowej pomocy. Poza tym ograbiono ich z całego majątku... W mieście może będą mieli jakąś rodzinę.
Starzec: Dobrze więc, niech wejdą, ale Ty bierzesz za nich odpowiedzialność!
Wjeżdżacie za bramę a waszym oczom ukazuje się przepiękny widok... Monumentalne budowle... Ulice pełne ludzi poubieranych w jaskrawe barwy. Wszędzie można słychać śmiech. Panuje tu bardzo przyjemna atmosfera... Wjeżdżacie na rynek główny i skręcacie w boczną uliczkę, prosto do izby medyka. W środku czuć dziwne zapachy... Rycerz polecił Ci wziąć wuja i porozmawiać z medykiem.
Wskazując na Ciebie i kupca. Na to rycerz odrzekł: Napadnięto ich, nie moglibyśmy nosić miana szlachetnych, jeśli byśmy im nie pomogli.
Starzec: Zawieźcie ich do jakiejś pobliskiej wioski, tam również można im udzielić pomocy.
Rycerz: Popatrz na nich. Trzeba im natychmiastowej i fachowej pomocy. Poza tym ograbiono ich z całego majątku... W mieście może będą mieli jakąś rodzinę.
Starzec: Dobrze więc, niech wejdą, ale Ty bierzesz za nich odpowiedzialność!
Wjeżdżacie za bramę a waszym oczom ukazuje się przepiękny widok... Monumentalne budowle... Ulice pełne ludzi poubieranych w jaskrawe barwy. Wszędzie można słychać śmiech. Panuje tu bardzo przyjemna atmosfera... Wjeżdżacie na rynek główny i skręcacie w boczną uliczkę, prosto do izby medyka. W środku czuć dziwne zapachy... Rycerz polecił Ci wziąć wuja i porozmawiać z medykiem.
Xar- Admin
- Liczba postów : 154
Join date : 01/06/2009
Age : 33
Re: Sesja Deanoxa
Dzięki Ci Wielmożny Panie, niech Ci się szczęści na szlaku i w życiu.
Rzekł, po czym uczynił tak jak mu polecił. Ściągnął kupca z konia i doprowadził go do medyka. Gdy już oddalał się od rycerzy odetchnął z wielką ulgą. Po chwili zastanowienia doszedł do wniosku, że do tego miasta również sam by się nie dostał. Zauważył, że dobre pobudki zawsze zwracają po dziesięciokroć. Jednak, nie zapomniał także, że może się upominać wynagrodzenie u kupca za uratowanie życia. Tymczasem był ciekawy co zielarz powie.
Bądź pozdrowiony mądry uzdrowicielu. Przyprowadzam do Ciebie tegoż oto kupca, którego znalazłem na szlaku do tegoż miasta. Napadli go bandyci i ograbili z mienia, a pozostawili tylko te oto rany.
Rzekł do zielarza i ukazał rany jakie odniósł kupiec, które wcześniej zauważył.
Rzekł, po czym uczynił tak jak mu polecił. Ściągnął kupca z konia i doprowadził go do medyka. Gdy już oddalał się od rycerzy odetchnął z wielką ulgą. Po chwili zastanowienia doszedł do wniosku, że do tego miasta również sam by się nie dostał. Zauważył, że dobre pobudki zawsze zwracają po dziesięciokroć. Jednak, nie zapomniał także, że może się upominać wynagrodzenie u kupca za uratowanie życia. Tymczasem był ciekawy co zielarz powie.
Bądź pozdrowiony mądry uzdrowicielu. Przyprowadzam do Ciebie tegoż oto kupca, którego znalazłem na szlaku do tegoż miasta. Napadli go bandyci i ograbili z mienia, a pozostawili tylko te oto rany.
Rzekł do zielarza i ukazał rany jakie odniósł kupiec, które wcześniej zauważył.
Redeus- Liczba postów : 71
Join date : 03/06/2009
Age : 33
Redeus
Zielarz ubrany jest w białe szaty... Ma długie, czarne włosy. W ręku trzyma naczynie z jakimś płynem. Wszedłeś, gdy sporządzał właśnie jakąś miksturę. Wskazał Ci na łóżko, byś położył kupca, po czym uważnie mu się poprzyglądał i stwierdził: Na szczęście to nic poważnego wbrew pozorom, będę w stanie go wyleczyć. Bez opieki medycznej mógłby umrzeć, dobrze że do go mnie przyniosłeś. Poleży tutaj dwadzieścia dni. Będzie to kosztowało 5 srebrnych monet...
Xar- Admin
- Liczba postów : 154
Join date : 01/06/2009
Age : 33
Re: Sesja Deanoxa
Mędrcze, niestety nie mam takich zasobów. W drodze do miasta tutaj nas okradziono. Jedynie zostało mi 35 miedziaków. Jednak jakowaś zapłata należy Ci się za twe usługi. Dlatego oferuje swoje zamiast pieniędzy. Cóż miałbym uczynić, by zwrócić Ci ten dług? - rzekł.
Redeus- Liczba postów : 71
Join date : 03/06/2009
Age : 33
Redeus
Medyk uśmiechnął się, po czym odpowiedział: Zatrzymaj te 35 miedziaków. Mam pomysł... Nazbierasz ziół, które będą potrzebne do kuracji. Jak widzisz nie są one zbyt tanie, więc zdobycie ich nie będzie proste. Postaraj się zdobyć je jak najszybciej. Zapamiętaj, co masz mi przynieść: błękitny kwiat paproci rosnącej tylko w dzikim lesie, na zachód, gdzie kończy się pasmo gór dzielących nas od ziem orków, gałąź złotej akacji - ją znajdziesz przy stawie w kotlinie między wzniesieniem, na którym mamy miasto a pasmem gór, przynieś mi także kilka owoców róży... niestety nie wiem, gdzie rosną.
Xar- Admin
- Liczba postów : 154
Join date : 01/06/2009
Age : 33
Re: Sesja Deanoxa
Tak jest Panie, już wyruszam. - rzekł, ukłonił się i wyszedł. Jednak zanim wyruszy bezpośrednio na poszukiwanie owych ziół postanowił się rozejrzeć po mieście. Może znajdzie jakichś kupców i jakiś lepszy oręż sobie kupi, by wędrówka jego stała się bezpieczniejsza. Po wyjściu od zielarza skierował się w lewo i szukał kupców z bronią ewentualnie płatnerza bądź zbrojmistrza, do łuczarza również chciał zajrzeć.
Redeus- Liczba postów : 71
Join date : 03/06/2009
Age : 33
Re: Sesja Deanoxa
Próbuje dostrzec cel ich pobytu. Wyciągam także sztylet i trzymam go w gotowości. Staram się podejść bliżej.
BoYos- Liczba postów : 19
Join date : 05/06/2009
Re: Sesja Deanoxa
Podchodzę do Elevanda w miarę po cichu - Myślałem że cię dopadły gobliny, dobrze że żyjesz, chyba armia hordy się przegrupowuje ( Po tych słowach zaczynam obserwację ogra na dole).
Samuel200- Liczba postów : 76
Join date : 03/06/2009
Age : 36
Redeus
Cały przepocony z wrażeń wychodzisz od medyka. Twoim oczom ukazuje się ogromny rynek z wieloma namiotami a tam kupcy prezentują najróżniejsze swoje towary. Naokoło rynku odnajdujesz wszystkie cechy, jakich szukałeś. Miasto tętni życiem i można by odnieść wrażenie, że znajdziesz tu wszystko czego tylko dusza zapragnie...
Xar- Admin
- Liczba postów : 154
Join date : 01/06/2009
Age : 33
Re: Sesja Deanoxa
Na początku interesuje go sprzedaż znalezionego łuku i strzał. Więc wypytuje kilku kupców o cenę za niego. Sprzedaje go dla tego, który da najwięcej. W momencie sprzedaży przypomina sobie skąd go ma. W ten sposób okazało się, że tamte dziwne stworzenia... "pradawni"... to nie był tylko zły sen. Obleciał go chwilowy strach, ale wiedział, żę tu jest bezpieczny i myśl ta ulotniła się szybko.
Redeus- Liczba postów : 71
Join date : 03/06/2009
Age : 33
BoYos
Ogry to raczej niezbyt inteligentne stworzenia, jednak coś musiało je tu przyciągnąć... Może są czyimiś wysłannikami. Mimo znikomej ilości szarych komórek wiesz, że taki ogr jednym machnięciem łapy przemielił by Cię na proch... lepiej było by się ulotnić zanim Cię zwęszą... Ich ogromne sylwetki wzbudzają w Tobie lęk.
Xar- Admin
- Liczba postów : 154
Join date : 01/06/2009
Age : 33
Samuel200
Elevand przytaknął. Ogr w przerażający was sposób delektuje się goblinem... Chyba nie zaspokoi jego głodu...
Elevand:
Lepiej wracajmy do groty, zanim i nas dopadnie.
Elevand:
Lepiej wracajmy do groty, zanim i nas dopadnie.
Xar- Admin
- Liczba postów : 154
Join date : 01/06/2009
Age : 33
Re: Sesja Deanoxa
Dobry pomysł, ale musimy znaleźć drogę do bezpieczniejszych terenów, może miasto jakie widzieliśmy z tego wzgórza nie jest jeszcze zajęte, ale jak tam się dostać (Podrapałem się po głowie przez chwilę po czym ruszyłem w stronę groty).
Samuel200- Liczba postów : 76
Join date : 03/06/2009
Age : 36
Dalsza Część
DALSZA CZĘŚĆ SESJI ODBYWA SIĘ W TEMACIE: PRZYGODY. WPROWADZI TO PEWNE UDOGODNIENIA, TJ. LEPSZĄ PRZEJRZYSTOŚĆ I KOMUNIKATYWNOŚĆ. KAŻDA POSTAĆ BĘDZIE MIAŁA WŁASNY, OSOBNY TEMAT NA SWOJE PRZYGODY .
JAK ZWYKLE ŻYCZĄCY SAMYCH SUKCESÓW I DOBREJ ZABAWY,
XAR
JAK ZWYKLE ŻYCZĄCY SAMYCH SUKCESÓW I DOBREJ ZABAWY,
XAR
Xar- Admin
- Liczba postów : 154
Join date : 01/06/2009
Age : 33
Strona 7 z 7 • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Strona 7 z 7
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|